Via Ferrata - co to jest?

Via ferrata to nic innego, jak szlak turystyczny górski wyposażony w linę stalową do celów autoasekuracji. Dzięki temu można bezpieczniej i szybciej pokonać teren, który bez tego dodatkowego zabezpieczenia byłby dostępny tylko dla wspinaczy. Tak więc via ferrata umożliwia poruszanie się w terenie eksponowanym także osobom, które ze wspinaniem nie miały wcześniej do czynienia.

I tu zaczyna się problem. Niektórzy wspinacze uważają via ferraty za niepotrzebne zło, które zaśmieca góry tonami żelastwa i niszczy skały. Do tego umożliwia wejście w trudny technicznie teren osobom nieprzygotowanym i niedoświadczonym, co zwiększa ryzyko wypadków. Na szczęście, rozważania te mają raczej charakter bardziej filozoficzny, i oczywiście nikt nie chce via ferrat demontować. Jednak obecność niektórych z nich, zwłaszcza w miejscach, gdzie wcześniej były drogi wspinaczkowe, drażni wiele osób.

Wracając do samych “żelaznych dróg”, bo tak też się o via ferratach mówi (w krajach niemieckojęzycznych spotkacie się z nazwą klettersteig), to ich popularność cały czas rośnie. Nic więc dziwnego, że coraz więcej regionów turystycznych decyduje się na ich budowę. Najwięcej via ferrat znajdziemy w krajach alpejskich (Austria, Włochy, Szwajcaria, Francja, Słowenia), ale nie brakuje ich też u naszych sąsiadów. Czechy, Słowacja i Niemcy to idealne kierunki na weekendowe wypady na via ferraty. Ale to nie wszystko. Jadąc na wakacje na południe Europy także warto zabrać ze sobą sprzęt na via ferraty, bo ciekawe szlaki turystyczne ubezpieczone żelazną liną znajdziemy m.in na wybżerzu w Chorwacji, Hiszpanii, Czarnogórze, Grecji, a ostatnio nawet w Izraelu.

W Polsce niestety via ferrat można ze świeczką szukać, nie licząc tej króciutkiej w Szklarskiej Porębie na Kruczych Skałach. Jest ona pozostałością po starym parku linowym, a jej stan techniczny raczej nie zachwyca. A szkoda, bo miejsc w naszym kraju na poprowadzenie tego typu szlaków turystycznych nie brakuje. Od lat toczy się dyskusja o poprowadzeniu via feratty na Orlej Perci, jest naprawdę wielu zwolenników tego pomysłu. Ale w najbliższym czasie raczej do tego nie dojdzie…